Gorce
Na szlaku papieskim
W 30 lat po wielkim wydarzeniu jakim było ukazanie się nad Kaplicą Sykstyńską białego dymu i usłyszeniu historycznych słów „Habemus papam” świadczących o powołaniu ks. bpa Karola Wojtyły na papieża i przyjęciu imienia Jana Pawła II uczniowie klas starszych naszej szkoły, 16 października 2008 roku odbyli pieszą wędrówkę szlakiem papieskim w Gorcach, odwiedzając miejsca, o których w swoich wypowiedziach bardzo często wspominał.
Obidowa, miejscowość leżąca w dolinie Lepietnicy u podnóża Bukowiny Obidowskiej i Groników została wybrana jako początek i koniec stosunkowo długiego marszu po zachodnich Gorcach. W przysiółku Parzygnatówka, w miejscu, gdzie potok Obidowiec łączy się z Lepietnicą rozpoczynamy marsz w kierunku Bukowiny Obidowskiej. Idzie się nam swobodnie, gdyż osiągnięcie skrzyżowania szlaków pod tym szczytem nie wymaga większego wysiłku. Różnica poziomów to około 250 metrów. Bardzo szybko dochodzimy do miejsca, gdzie szlak zielony krzyżuje się z czarnym z Klikuszowej. W miejscu tym robimy pamiątkowe zdjęcia, chwilę odpoczywamy i ruszamy dalej ścieżką oznakowaną kolorem czarnym, która doprowadziła nas do kolejnego skrzyżowania tras turystycznych. I i II etap przebiegał ścieżkami w lesie, choć miejscami była możliwość podziwiania głównego grzbietu Gorców i doliny Lepietnicy. Zatrzymujemy się przy pomniku wybudowanym przez Koło Łowieckie w Nowym Targu, z umocowanymi mosiężnymi płytkami zawierającymi nazwiska myśliwych, którzy odeszli „w krainę wiecznych łowów”. Tu też kończy się szlak czarny. Dalszy marsz kontynuujemy drogą oznaczoną kolorem żółtym, z której to w kierunku północnym mamy wspaniałą panoramę na dolinę Lepietnicy i górujący nad nią grzbiet z Solniskiem. Po kilkudziesięciu minutach wchodzimy na słynną polanę Rusnakową, na skraju której znajduje się gorczańskie sanktuarium, czyli kaplica Partyzancka matki Boskiej Gorców, którą tak bardzo ukochał nasz papież Jan Paweł II. Zapoznajemy się z jej historią. Ruszamy dalej. W okolicach Długich Młak dołącza szlak niebieski z Łopusznej i szlak zielony z Nowego Targu. Jest to znak, że wkrótce osiągniemy polanę pod Turbaczem ze słynnym schroniskiem turystycznym.
 |
 |
Po kilkunastu minutach marszu wchodzimy do środka schroniska. Po dłuższym odpoczynku, ogrzaniu się, opiekun pobiera klucz i udajemy się do znajdującego się obok schroniska muzeum - ośrodka kultury turystyki górskiej PTTK. Po zapoznaniu się z historią turystyki i eksponatami, opiekun wraz z siedmioma uczestnikami wyprawy udaje się na halę Turbacz, gdzie znajduje się postawiony w 2003 roku ołtarz, na miejscu którego 17 września 1953 roku ks. Karol Wojtyła odprawił mszę dla młodych naukowców i studentów z Krakowa oraz gorczańskich pasterzy. Wracamy ponownie do schroniska, gdzie po połączeniu się z oczekującymi uczestnikami i wykonaniu zbiorowego zdjęcia na tle panoramy Tatr ruszamy szlakiem czerwonym, na szczyt Turbacza. Po kilkunastu minutach marszu w dość mrocznym, gęstym lesie zasłaniającym widoki przed nami ukazuje się wierzchołek Turbacza, którego nie sposób ominąć, gdyż wyznacza go duży, metalowy krzyż i kamienny obelisk oraz resztki wieży triangulacyjnej. Nie robiąc dłuższego postoju, opuszczamy najwyższe wzniesienie Gorców i wchodzimy w przygnębiający teren, na którym należało bardzo uważać, gdyż w gęstej plątaninie wystających korzeni, połamanych gałęzi, uschniętych kikutów drzew, przewróconych pni można łatwo zgubić szlak i ponieść uszczerbek na zdrowiu. Dalej szlak wiedzie grzbietem, po drodze mijając liczne, widokowe polany. W okolicach polany Giecka przystajemy na chwilę przy prowizorycznym pomniku utworzonym z dużych kamieni, fragmentów pogiętych blach, śmigła i tabliczki z namalowanym czerwonym krzyżem upamiętniającym katastrofę samolotu sanitarnego w dniu 23 maja 1973 roku.
Kolejny etap to dojście do schroniska na Starych Wierchach, zatrzymując się na chwilę na Obidowcu, z którego w prześwicie lasu widoczne było obserwatorium astronomiczne na Suchorze. Wkrótce wkraczamy na polanę ze schroniskiem, posilamy się, kupujemy smaczne oscypki i w ostatni blisko półgodzinny etap wyruszamy zielonym szlakiem przy zapadającym zmierzchu do Obidowej, miejsca z którego rozpoczęliśmy wędrówkę. ((j))
|
